..
W drodze na najwyższe szczyty Afryki

1 | 918
 
 
2013-01-10
Odsłon: 918
 

W drodze na najwyższe szczyty Afryki 2013 - Rwanda, Burundi, Tanzania

„W drodze na najwyższe szczyty Afryki” to projekt, który ma na celu zdobycie najwyższych szczytów/miejsc w każdym afrykańskim kraju.

Nie chodzi tylko o góry i odhaczanie kolejnych krajów na mapie. A jest ich ponad 60. Naszym celem jest również poznanie kultury i ludzi z różnych zakątków niezwykle różnorodnej Afryki.


Sam projekt kiedyś miał się nazywać ”Polish – Tanzania team on the way to the highest Africa’s peaks”. Niestety mój znajomy z Tanzanii, z którym planowałem kolejne etapy, nie miał możliwości uczestniczyć w wyjeździe do Kenii i Ugandy, więc ostatecznie nastąpiła zmiana nazwy. Obecnie, wraz z drugim Robertem i Pawłem stworzyliśmy nieźle dobrany trzyosobowy team, w którym realizujemy nasz cel.

Do tej pory udało nam się zdobyć najwyższe szczyty Tanzanii (Kilimanjaro), Kenii (Mount Kenya - niestety na razie tylko Point Lenana) i Ugandy (Rwenzori). Przed nami jest jeszcze kilkadziesiąt wyższych lub niższych miejsc w całej Afryce.

W pierwszej kolejności, już w styczniu 2013 roku, na naszej drodze pojawi się najwyższy szczyt Rwandy (Karisimbi), Burundi (Mount Heha), a także druga co do wysokości góra w Tanzanii – Mount Meru.

 

Pierwsze informacje jakie znalazłem o krajach, do których się wybieramy nie napawały optymizmem. Wszyscy dookoła odradzają podróż w ten region Afryki. Ambasada amerykańska ostrzega swoich obywateli przed podróżami do Burundi. Polski MSZ ostrzega, że jest to podróż na własne ryzyko. Ogólne warunki ubezpieczeń mają wyłączenia ograniczające odpowiedzialność dla zdarzeń zaistniałych na tych terenach. Sytuacja w Rwandzie wydaje się napięta. Tuż za jej granicą z Demokratyczną Republiką Konga tli się konflikt zbrojny. W stolicy – Kigali, całkiem niedawno miały miejsce zamachy bombowe. W Kongo pojawiło się nowe ognisko cholery. Bardzo dużo do myślenia daje niedawna przerażająca historia Rwandy i konflikt pomiędzy Hutu i Tutsi z 1994 roku, w trakcie którego zginęły setki tysięcy ludzi. Słysząc tylko te informacje można się przerazić.

Ale to nie zmieniło decyzji o wyjeździe. Okazuje się, że ogólnodostępne w mediach informacje są nieco wyolbrzymione. Oczywiście większość tych zdarzeń miała lub ma miejsce. Tego nie da się ukryć i nie da się o tym zapomnieć. Kraje te do najbezpieczniejszych nie należą. Ale Rwanda i Burundi tylko czekają, aby odzyskać, a właściwie zdobyć popularność wśród turystów. Rwanda to przecież jeden z zaledwie kilku krajów, gdzie wciąż żyją goryle górskie i szympansy. Rwanda to również wspaniałe lasy deszczowe, jeziora, góry, wulkany i parki narodowe pełne zwierząt. Na terytorium Burundi znajduje się przepiękne jezioro Tanganika. Takich krajów i miejsc nieskażonych masową turystyką jest coraz mniej i dlatego warto zdążyć zanim znikną lub zostaną skomercjalizowane.

Dlatego właśnie jedziemy do Rwandy i Burundi.

Zapraszam do śledzenia losów projektu na mojej stronie: www.gerber.d7.pl
i na facebookowym profilu projektu: W drodze na najwyższe szczyty Afryki

 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd